I znów zawędrowałam w te rejony youtube, w których ciężko jest wytłumaczyć jakim cudem się tam człowiek znalazł i co w ogóle tam robi. A ja przecież grzecznie sobie szukałam najzwyczajniejszego w świecie porodu kleszczowego i próżniociągu, bo za cholerę nie mogłam sobie tego wyobrazić na podstawie książkowego opisu. Więc tym bardziej czuję się zbita z tropu i totalnie nie czaję, co ma wspólnego trollujący gołąb oraz strollowany kot z moimi gineksami. o.O
A oto przykładowe komentarze, które wpadły mi w oko:
(pisownia oryginalna)
1) Maybe he wanted that newspaper? --> ej nieee, ptaszek mi nie wygląda na oczytanego arystokratę
2) Ładny wzór ma to oparcie krzesla. --> mnie tam się ono nie podoba, za niebieskie jest
3) That bird is kind of a dick. --> prawda, nie dość, że irytujący to jeszcze na maksa chamski
4) Ciekawe, ze go nie wpierdolil xD --> też mnie to zaintrygowało, lecz doszłam do wniosku, że w sumie kot i ja mamy bardzo podobne podejście do niektórych działających na nerwy osobników - w sensie, że ich olewamy ciepłym moczem i staramy się nie zauważać
5) Everyone has one idiot friend like this. --> otóż to! otóż to! ja też takiego kogoś mam ;]
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko porzucić zgłębianie szlachetnej wiedzy na temat możliwości ewakuacji płodów z matczynego inkubatora, a w zamian za to nauczyć się strategii postępowania z nadpobudliwymi i wysoce denerwującymi jednostkami bazując na załączonym wyżej przykładzie.
No to w takim razie zen przybywaj!
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko porzucić zgłębianie szlachetnej wiedzy na temat możliwości ewakuacji płodów z matczynego inkubatora, a w zamian za to nauczyć się strategii postępowania z nadpobudliwymi i wysoce denerwującymi jednostkami bazując na załączonym wyżej przykładzie.
No to w takim razie zen przybywaj!
Płaczę ze śmiechu :P Ten gołąb mi przypomina BARDZO mojego brata jakieś 15 lat temu :D
OdpowiedzUsuńMi też on przypomina mojego brata jakieś 8,9 lat temu :D
Usuńoni wtedy też tak śmiesznie gruchali? :P
UsuńA żeby to było tylko gruchanie...To było puszczanie szeptem złośliwych tekstów tylko po to żeby zakłócić mój spokój ;P (zazwyczaj kończyło się bitwą :))
Usuńu mnie toczyła się wojna podjazdowa i bitwy wygrywał osobnik z większą inwencją twórczą, która skutecznie miała doprowadzić przeciwnika na skraj wytrzymałości :P
Usuńim głupszy pomysł tym skuteczność była większa ;D
W moim przypadku to ja byłam zawsze doprowadzana na skraj wytrzymałości i 3 lata starszy braciszek miał zawsze radochę ;p
UsuńKomentarze potrafią nadać filmikowi zupełnie nowe znaczenia... czasem daleko idące. Pół biedy gdy nikogo nie krzywdzą.
OdpowiedzUsuńCzasami ktoś przypadkowo lub też nie powie coś, co dotknie kogoś i tak od kamyczka poprzez kamyk aż do kamienia stacza się lawina hejtów. ;>
UsuńWtedy tylko popcorn i chipsy, i można śledzić jałową dyskusję. ;D
Ja to bym na miejscu tego kota zjadł tego ptaka
OdpowiedzUsuńZa bardzo się spinasz kolego drogi! Bo widzisz, w życiu to trzeba być jak ten wyluzowany kwiat na tafli jeziora ;)
UsuńZen i tylko zen, i nic poza tym ;D
Kot na pełnym luzie. :D Taki to ma dobrze, cały dzień się wyleguje, nawet mu taki gołąb zrobi masaż, jak ja za tym tęsknię. :)
OdpowiedzUsuń100% leń :P
UsuńJa jak próbuję pobrać wiedzę z książki mając jednocześnie włączonego kompa i siedząc przed nim(tak jest też w tej chwili),to i tak dziwnym trafem ląduję na youtube.Nie wiem jak się nazywa to oddziaływanie ;P
OdpowiedzUsuńMuszę brać przykład z Ciebie i z kota jeżeli chodzi o podejście do działających na nerwy osobników...
Hmm... to może lepiej nie bierz ze mnie przykładu :D Yhm, yhm, po głębszej rozkminie to nawet na pewno nie bierz - ani ze mnie, ani z kota :P
UsuńAle dlaczego nie?Zarówno Ty jak i kot jesteście dla mnie autorytetem! :D
UsuńChodzi o to,że ja się za bardzo przejmuję wkurzającymi osobnikami,a to przecież źle wpływa na samopoczucie...Dlatego BĘDĘ brać z Was przykład :D
Nooo dobra, luuuz... ale to na własną odpowiedzialność, bo reklamacje nie będą uwzględniane, gdyż paragonu wystawić legalnie nie mogę :P
UsuńJeżeli będę trzymała się instrukcji obsługi to powinno być dobrze ;D
UsuńZapewne znacie, no ale... http://medicalvideos.us/ :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAbsolutny brak instynktu samozachowawczego :D
OdpowiedzUsuńRaczej absolutne zlewanie tematu ;D
UsuńGdzie się podział ten koci instynkt łowcy i zabójcy? :|
OdpowiedzUsuńZapewne kot w dzieciństwie czerpał niewłaściwe wzorce zachowań i utrwalił patologiczne schematy społecznego współżycia, dlatego realizowana przez niego rola odbiega od funkcjonującej normy. ^^
Usuń