Wiem już jak się ciąć by zrobić to skutecznie. Wiem też jak się ciąć by tylko zastraszyć otoczenie nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Potrafię w mgnieniu oka wyczarować cztery najbardziej popularne pętle wisielcze, a także wymienić na wydechu etapy tonięcia. Miałam nawet ochotę tymczasowo nazwać własne kwiatki różami cmentarnymi z uwagi na podobieństwo barw, ale sobie darowałam.
Btw, byliście świadomi tego, że gdy ciało leży sobie w jakimś tam torfowisku i ulega rozkładowi, to kości robią się gumowe, i czarne, a włosy czerwone? Czad, c'nie?
Btw, byliście świadomi tego, że gdy ciało leży sobie w jakimś tam torfowisku i ulega rozkładowi, to kości robią się gumowe, i czarne, a włosy czerwone? Czad, c'nie?
Hehe, sądówka nie powinna być ogólnodostępna. ;D
***
a tak dziś szłam do szpitala
ciekawych rzeczy się tu u Ciebie dowiaduję :D
OdpowiedzUsuńchcesz więcej? ;D
UsuńCzyli to jedyny sposób, aby z czarnego koloru wyjść na amen?:)
OdpowiedzUsuńOh God :D
OdpowiedzUsuńZ jednej strony jest coś intrygującego, pociągającego (wciąż zastanawiam się, czy to odpowiednie słowo :P) w tej dziedzinie, ale po kilku obrazach i poznaniu metod np. badania przyczyn wypadków komunikacyjnych (z rozcinaniem całej nogi na czynniki pierwsze, żeby dowiedzieć się z której strony i jak uderzyło auto) stwierdziłam, że to specjalizacja dla dziwnych osób :P Albo raczej - pasjonatów dziedziny ;-)
skłaniałabym się jednak do określenia "dziwne osoby" :P
Usuńsądówka fajna jest :))))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się określeniem em. "pasjonaci dziedziny" xD
OdpowiedzUsuńMer, kiedy pływacy?
Następnym razem polecam łyżwy...;)
OdpowiedzUsuńA które konkretnie będą się lepiej sprawdzać na chodnikowym lodowisku? Figurowe czy hokejowe? ;D
UsuńAle Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńTej sądówki!
Pamiętam, że jakiś czas temu z jakiejś tam babskiej okazji sama sobie zrobiłam super prezent - kupiłam książkę "Trupia farma" (ale nie chodzi o powieść P.Cornwell, tylko o literaturę faktu). Zapytana przez znajomych, o czym to, odpowiedziałam zgodnie z prawdą: "o polach, gdzie kładą trupy i potem badają etapy ich rozkładu. Czadersko, nie?"
Niestety... moi znajomi tego nie rozumieją :/
Czadersko! To o tej farmie w Knoxville?
UsuńChętnie oddam Ci swoją książkę, gdy tylko uporam się z egzaminem. :P Idealnie nastraja przed snem. ^^
u nas jakieś takie cudeńka na patomorfie mówili, ale średnio słuchałam :P
OdpowiedzUsuńmer, ktoś się pod Ciebie podszywa w komentarzach u mnie :P tak sobie porównałam ostatni podpis i jest jakiś inny adres (no chyba, że Ty z innego piszesz :P)
Już naprawiłam, pogrywają sobie ze mną sądówkowe duchy, bo to na bank ich sprawka, że w adresie znalazło się dodatkowe "o" :P
Usuń