when there's no freaking cardiac output!

środa, 3 kwietnia 2013

Dośka!

No jak tak można ja się grzecznie pytam?! Bardzo Cię proszę zrób coś* bym mogła legalnie wejść, rozgościć się jak dotychczas, usiąść wygodnie z kubkiem kawy w łapce i sprawdzić co tam u Ciebie ciekawego słychać. Bo dziś na ten przykład o mało na zawał nie padłam, gdy mi wywaliło takie brzydkie kuku na monitorze. A chyba nie chcesz się przyczynić do znacznego pogorszenia jakości moich poranków, co? ;>

*podeślij mi mailowo właściwą kombinację literek z łaski swojej ;)

8 komentarzy:

  1. nie bucz BABO , nie bucz .Łez szkoda

    macham wiosennie Gryzmolinda

    OdpowiedzUsuń
  2. WSTAWAJ SKALPEL , kaffffa stygnie !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki że lada świt kadłub Uniosłaś do kubasa z kafffą

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja już nawet pisać nie będę , ze ten adres co go podałaś do luftuuuu jest
    j

    OdpowiedzUsuń