Nie wiem czy było LEKko. Na pewno było lekko dziwnie. Przyznaję z ręką na sercu, że nie zakuwałam do niego maksymalnie długo i intensywnie. Zwyczajnie szkoda mi było ostatnich tak długich wakacji. Potraktowałam go jako swego rodzaju rozgrzewkę i rozbieg do lutowego podejścia.
Egzamin jak egzamin. Pupy nie urywał. Zadbaliśmy o adekwatny wizerunek: panie - eleganckie kostiumy i stukające o parkiet szpilki, panowie - białe koszule, finezyjne krawaty, garniaki oraz wypastowane buty (choć zdarzyły się też i dresowe stylizacje). Słowem Francja - elegancja i tap madl w każdym calu.
Kazali nam stawić się na dwie godziny przed rozpoczęciem eventu i tak naprawdę do tej pory nie jesteśmy w stanie zrozumieć dlaczego tak irracjonalnie wcześnie. :D Lecz skoro kazali, to żeśmy się zjawili o czasie. Totalnie bezsensu jak się później okazało. Następnym razem nakaz ten olejemy w pięknym stylu i będziemy udawać, że nie istnieje.
Profilaktycznie napełniliśmy żołądki, czytaj wpychaliśmy w siebie bomby kaloryczne przed wyjściem z domu, w drodze do miejsca egzekucji (ponad pół godziny jazdy autobusem przez rozkopane miasto) i jeszcze tuż przed oficjalnym słowem start. Ale i tak pod koniec byłam przeraźliwie głodna, i zestresowana wiszącą nade mną groźbą głośnego burczenia w brzuchu. Jednak 240 minut nieustannego ślęczenia nad testem daje w kość i fizycznie wykańcza. Bardzo nawet.
Tak czy siak ginekologia pozytywnie mnie zaskoczyła, byłam święcie przekonana, że kolorowo nie będzie, a tu taka niespodzianka (zobaczymy po wynikach czy rzeczywiście tak było). Pediatria natomiast czysto dzieciowa nie była, co w trakcie pisania ciut mnie zirytowało. Jednak moim gwoździem do trumny (przynajmniej tak mi się wydaje) okazała się być chirurgia. Ciężko stwierdzić jak moje osobiste wrażenia korelują z rzeczywistością. Nie dysponujemy i dysponować nie będziemy kluczem odpowiedzi, a sieciowe rozkminy miejscami się wykluczają sugerując różne odpowiedzi w zależności od źródła. Heh, życie...
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak w spokoju poczekać na wyniki i rozpocząć nowy oraz krótki (bo tygodniowy) rozdział w życiu pod hasłem po-leku.
Będzie miazga, zobaczysz ;-) 100 % nie musisz mieć, 90% na pewno Cię zadowoli :-)
OdpowiedzUsuńMiazga będzie - for sure :P
UsuńTo jest chore, że te testy nie są dostępne... Rozumiem wszelkie szlachetne pobudki, ale bez przesady, jakoś dawniej były normalnie do obejrzenia i nie wychodzili wszyscy z maxem pkt...
OdpowiedzUsuńMatury publikują i jako działa - wiem wiem niby różnorodność większa ale też się powtarzają czasem
UsuńTyle że
Skoro jest 1 poprawna odpowiedź (takie jest przynajmniej założenie ) to ktoś kto zna te właściwe (czy z książek czy z innego egzaminu) jak by nie patrzeć umie wiec w czym problem ?
Ty po Lek'u a ja właśnie wkraczam w 2 połowe studiów - jakieś rady ?
@godzia: kiedyś-kiedyś arkusze nie były dostępne, potem od 2008 roku zostały one wywalczone i udostępnione, a teraz znów je trzymają pod kluczem w obawie nie wiem przed czym, bo ich tłumaczenie do mnie nie trafia
Usuń@ebe: pomyślę i gdy coś wymyślę to wrzucę Ci na priva :D
Nie rozumiem tego zatajania pytań, a tym bardziej poprawnych odpowiedzi. Bo ktoś niby miałby się tego uczyć na pamięć? Błagam...współczuję Wam i sobie, bo ilość energii zużytej do umawiania się do zapamiętywania pytań plus energia po egzaminie na przypominanie numerów pytań powinna być przeznaczona na relaks i odstresowanie się. Ale po co.... :-/
UsuńSpokojnie :) System pamięciowej zabawy działa bardzo sprawnie :P Gorzej ze znajdywaniem poprawnych odp, bo czasami co podręcznik to inny punkt widzenia ;D
UsuńMój ulubiony tekst : "Źle się Państwo z podręcznika nauczyli, bo w podręczniku jest błąd" <3
Usuń240 minut? O k*&#a!
OdpowiedzUsuńNie dowierzałam. Wzięłam kalkulator. Przeliczyłam. O k*&#a!
Usuńszybko zleciało! :P na studiach miałam niecałą minutę na jedno pytanie, a tu 240min/200pyt :D istne szaleństwo z nadmiarem czasu ^^
UsuńTo teraz czekamy na wyniki :D
OdpowiedzUsuńJest spoko! :D
UsuńI tego sie trzymajmy :D
UsuńWyniki w poniedziałek?
OdpowiedzUsuńWyniki były w czwartek. Zdałam :)
UsuńNo to gratulacje!:)
UsuńTak jak chciałaś, czy może lepiej?:>
Jest dokładnie tak jak się spodziewałam po wyjściu z sali ;)
Usuń