when there's no freaking cardiac output!

czwartek, 28 sierpnia 2014

miło

Szukam sobie miejsca w medycznym świecie. Nie wiadomo jak to będzie w tym roku, wchodzą moduły, jest bałagan, nikt nic nie wie na temat kwalifikacji, miejsc szkoleniowych jak na razie jest śmiesznie mało, rezydentur będzie pewnie jeszcze mniej, a konkurencja spora. Dlatego od pewnego czasu na pytanie kim zostaniesz jak dorośniesz odpowiadam - nie wiem. Wiem kim bym chciała być, ale rzeczywistość może brutalnie me marzenia zweryfikować.

Ostatnio wybrałam się na rozmowę w sprawie pracy na wyśnionym oddziale. III stopień referencyjności, szpital cud - miód - malina, atmosfera sprzyjająca rozwojowi, kadra chętnie dzieląca się wiedzą i doświadczeniem, ordynator oddziału mistrz w swej dziedzinie. Słowem - bajka. 

I o poranku od jednego z tamtejszych pracowników dostaję smsa o takiej oto treści:

Szef dziś mówił, że mu się spodobałaś

Zrobiło mi się niesamowicie miło! +10 do poprawy nastroju i wiary, że może się uda. Istnieje szansa, że pod koniec roku będę się miała czym pochwalić światu :)

20 komentarzy:

  1. huhuhu no to trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najmocniej jak potrafisz - bardzo Cię proszę :)

      Usuń
  2. Czy między końcem stażu a rozpoczęciem rezydentury jest czas na jakieś wolne? Kończy się staż z końcem listopada (13 m-cy)? a ewentualną pracę rozpoczyna się od? Czy będzie czas na jakiś wyjazd, urlop, odpoczynek? :-)

    Jeszcze nie świadoma ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staż kończy się 31 października. Podczas całego stażu masz miesiąc urlopu. ;) Generalnie wolny jest cały listopad, który spędza się na bezrobociu :P Rezydenturę możesz podjąć od połowy listopada (najpóźniej od połowy lutego), lecz w praktyce najwcześniej pracę większość z nas zaczyna w grudniu od pierwszego dnia miesiąca :)

      Usuń
    2. To ja też mocno 3mam kciuki :-)

      Usuń
  3. Ambu

    a czy ten miesiąc urlopu będzie do wykorzystania kiedy się chce czy jakoś jest to ustalone w planie stażu każdemu? Czy można jeszcze np. w tym roku wziąć 2 tyg? a resztę w 2015? (Chociaż pewnie i tak wezmę w 2015 xD

    Czy zrobisz post o nauce do LEKu, z czego korzystałaś, z czego się uczyłaś? Co warto, czego nie. Co polecasz. Ja co prawda też przystępuję w tym roku do pierwszego swojego LEKu, ale bardziej na luzie "zobaczyć jak to będzie", mam w planach przerobić w sumie tylko kurs Zdaj Lekko z chomika we wrześniu + jak zdążę pytania z poprzednich lat. Od koleżanki, która była na kursie już w tej edycji wiem, że prowadzący mówili, że jeśli przerobi się te materiały Zdaj Lekko to zdanie (56%) murowane. Narazie o niczym innym nie marzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Anonimowy: z urlopem to wszystko zależy od konkretnego szpitala; w moim można go było wykorzystać po przepracowaniu pierwszego miesiąca, a dni urlopowe ustala się samemu bez wymaganego wyprzedzenia :) natomiast niektórzy z moich znajomych mają sztywno narzucony plan stażu i z góry zaplanowany urlop przez panie kadrowe, inni zaś musieli się zdeklarować w październiku i urlop zabookować ;)

      Co do postu o wkuwaniu do LEKu to mogę coś ogólnodostępnego skrobnąć albo wysłać Ci notkę na maila :) Nam na tym kursie mówili, że jak się go porządnie przerobi i zakuje to 80% murowane :) I faktycznie, rozwiązując stare lepy to się sprawdza. ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki! Pomoc Góry mi się bardzo przyda :)))

      Usuń
  5. Hej,
    A co do za wymarzona działka medycyny która może będziesz miała możliwość praktykować w tym hiper-,super-ośrodku ?

    Jak godzinowo wygląda staż w twoim ośrodku, równo z zegarem czy trochę bardziej elastycznie ?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cokolwiek by to nie było nie dane mi będzie teraz tego otworzyć, bo miejsc całe zero... :(

      W moim szpitalu podejście do stażu jest bardzo elastyczne. Za wyjątkiem interny, na której faktycznie trzeba wysiedzieć tyle ile w programie, bo roboty jest mnóstwo, ale przy tym samodzielność bardzo duża i faktycznie się sporo nauczyłam, bo ... byłam sama i musiałam ;) Reszta to większy lub mniejszy luz :)

      Usuń
    2. Przykro mi.
      Ale piszesz poniżej że rekrutujesz się, czy twój "2 wybór" jest daleki od 1 czy mimo wszystko dość bliski i akceptowalny (mogłabyś już w tym kierunku dążyć bez żalu) ?

      Usuń
    3. Taaak, drugi wybór jest akceptowalny i nawet trochę pokrywa się z tym jednym jedynym, więc przeżyję. Muszę się tylko na niego dostać ;>

      Usuń
  6. Ambu, i jak po opublikowaniu miejsc szkoleniowych? Będziesz składać w swoim województwie (swojej Izby)?
    Trzymam kciuki, by się udało!
    PS. Rezydentur jest 2500, a co roku speckę chciałoby otworzyć ile osób? Mniej? więcej? plus ci, którzy dostali się w ubiegłym roku, ale składają tak, by innym miejsca zająć na zasadzie "a nóż widelec się dostanę"?

    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dzień dzisiejszy składam u siebie. Z jakim rezultatem to się skończy ciężko przewidzieć w obecnej sytuacji. To co zrobiło ministerstwo to śmiech na sali! W moim województwie liczba przyznanych rezydentur jest zdecydowanie mniejsza niż obecna liczba kończących staż (i mniejsza niż w roku ubiegłym), ale tak jest raczej w większości miejsc... Jednym słowem horror!

      Usuń
  7. Jak to możliwe, że miejsc jest 2500, a 4-5 tys tegorocznych stażystów???

    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w świecie ministerstwa magii ;) Niby lekarzy specjalistów jest mało i ciągle ich brakuje, jedna sądząc po opublikowanych listach jest ich widocznie wystarczająco dużo i nowych nie trzeba. ;>

      Usuń
    2. Konsultanci nie chcą sobie robić konkurencji :P

      Usuń
    3. Konsultanci, a konkretnie jedna konsultantka to leci sobie ze mną w kulki, a przy tym jest cholernie miła przez co nie umiem jej nie lubić ;>

      Usuń